Startup z Ukrainy, który łączy programistów i ciekawe projekty. Lemon.io działa jak Uber

Zapotrzebowanie na specjalistów IT jest ogromne już od lat. Komisja Europejska szacuje, że w całej UE brakuje ponad 600 tys. programistów, z czego aż 50 tys. w samej Polsce. Jednak często pracodawcy z tej branży nie spełniają oczekiwań pracowników, którzy skarżą się np. na wadliwe procedury i problemy z komunikacją w firmie. Programistom ciekawe rozwiązanie proponuje platforma Lemon.io z Kijowa. 

Oczekiwania programistów rosną

W związku z niedoborem wykwalifikowanych programistów na rynku pracy pracodawcy konkurują o nich, oferując coraz wyższe pensje czy dodatkowe benefity. Jednak nie zawsze udaje im się sprostać wymaganiom. Według raportu Bulldogjob programistom dziś najbardziej zależy na odpowiednim poziomie zarobków, a zaraz po tym na elastyczności np. pod względem ruchomych godzin czy możliwości pracy zdalnej. Ważne okazały się także: atmosfera w pracy, ciekawe projekty, samodoskonalenie i rozwój kariery. Naprzeciw wielu tym oczekiwaniom wychodzi platforma Lemon.io, umożliwiająca dołączenie do społeczności programistów, których następnie łączy z ciekawymi projektami.

Uber dla branży IT – jak to działa?

Platforma Lemon.io stanowi pomost między szybko rozwijającymi się startupami z Doliny Krzemowej a profesjonalnymi programistami, chcącymi odpocząć od pracy w korporacjach. Oczekiwania względem kandydatów to: m.in. 2-letnie doświadczenie, język angielski na bardzo dobrym poziomie, dostępność przez co najmniej 20 godzin w tygodniu i komunikatywność. Proces aplikacji jest wyjątkowo prosty – wystarczy zarejestrować się na stronie internetowej, a po pomyślnej weryfikacji przez Lemon.io czekać na kontakt. Na końcu całej procedury programista zostaje dodany do bazy, mając od tego momentu szansę na różnorodne i ciekawe projekty dostosowane do swoich wymagań.

Oferujemy programistom wyłącznie takie projekty, które pasują do ich kompetencji, doświadczenia i dostępności. Jednak decyzja o przyjęciu lub odrzuceniu zlecenia zależy tylko od nich – to dokładnie tak samo, jak w popularnych aplikacjach z ofertami transportu – mówi Aleksandr Volodarsky z Lemon.io.

Jak powstała platforma Lemon.io?

Firma Lemon.io zaczynała w Kijowie jako mały startup pod nazwą Coding Ninjas. Jego twórcy Alexander Volodarsky, Vasyl Dzesa i Anvar Azizov postanowili stworzyć coś w rodzaju Ubera dla programistów. Jeśli przedsiębiorca miał zadanie do zlecenia programiście, dzwonił do firmy, która znajdowała odpowiedniego specjalistę z ciągle powiększającej się puli – początkowo przyjaciół i znajomych. Twórcy startupu szybko jednak zorientowali się, że warto zmienić podejście, zawężając kryteria i dokładniej weryfikując umiejętności kandydatów. W związku z rosnącym zapotrzebowaniem po 5 latach nadszedł czas na zmiany w obszarze pozyskiwania usługodawców oraz rebranding. Tak powstała platforma Lemon.io, która obecnie pozyskuje najlepszych europejskich programistów dla czołowych amerykańskich firm.

Tym, co wyróżnia Lemon.io, są uczciwe stawki godzinowe, dobra komunikacja i ciekawe projekty. Firma funkcjonuje w zgodzie z zasadą „sprawiedliwość dla wszystkich”. W praktyce oznacza to, że standardom Lemon.io muszą dorównać nie tylko programiści, ale również klienci, dla których wykonywane są zlecenia. Ponadto firma bierze na siebie cały proces sprzedaży i inne formalności.

Dzięki Lemon.io programiści mogą zapomnieć o nudnych negocjacjach z klientem. Dbamy o to, aby zajmowali się tylko tym, co potrafią najlepiej – kodowaniem. Wystarczy przyjść na rozmowę wstępną z klientem, aby od razu dołączyć do nowego projektu – mówi Aleksandr Volodarsky z Lemon.io.

Nowe trendy w technologii

Konieczność weryfikacji i zapewnienia bezpieczeństwa

Rozwijająca się technologia przynosi wiele szans, ale także zagrożeń. Jednym z poważniejszych są cyberataki na systemy stosowane wewnątrz przedsiębiorstwa. Nie da się ukryć, że w fabrykach stale przybywa nowych inteligentnych urządzeń, przez co zbieranych jest coraz więcej danych. Warto mieć także na uwadze to, że zwiększa się liczbę decyzji podejmowanych przez sztuczną inteligencję. W związku z tym należy zwrócić szczególną uwagę na stosowanie rozwiązań o wysokim stopniu bezpieczeństwa.

Sposobów na zwiększanie bezpieczeństwa danych może być wiele. Wśród najpopularniejszych warto wymienić:

  • Regularne aktualizowanie oprogramowania i baz danych, co zmniejsza podatność stosowanych systemów na ataki,
  • Stała kontrola prawidłowości pracy oprogramowania oraz gotowość na wprowadzanie szybkich zmian,
  • Przyznawanie dostępu do wrażliwych danych tylko osobom zaufanym, o sporym doświadczeniu w szybkim reagowaniu na pojawiające się nieprawidłowości,
  • Rejestracja i monitorowanie wszelkich czynności w poszukiwaniu niepokojących zmian.

Generatywna Al

W tym roku Gartner rozszerzył pojęcie sztucznej inteligencji o generatywną sztuczną inteligencję. Jest to jedna z gałęzi Al, bazująca na dostępnych już danych, modyfikując je i tworząc nowe filmy, obrazy oraz pliki audio. Model ten ma ogromne możliwości oraz potencjał, dzięki którym może być użyty w wielu dziedzinach, rozpoczynając od medycyny, a kończąc na tworzeniu produktów, przyspieszając cały proces od projektowania do produkcji. Jednym z rezultatów użycia tego rodzaju sztucznej inteligencji jest AMAZON DeepComposer, który pozwala tworzyć piękne melodie nawet ludziom nie mającym pojęcia o muzyce.

Świat technologii nieustannie się zmienia, stawiając nowe wyzwania przed przedsiębiorcami. Chcąc sprostać oczekiwaniom powinni zintegrować narzędzia oraz systemy informatyczne, ponieważ dzięki takim działaniom przedsiębiorstwa mają szansę na osiągnięcie największych sukcesów. Transformacja cyfrowa już od dawna była nieunikniona, a pandemia tylko przyspieszyła ten proces, zmuszając nas do przejścia na nowy model pracy, więc warto pilnować poziomu automatyzacji, żeby nie zostać w tyle.

Nowe modele pracy

Obecnie praca zdalna jest niemal standardem. Co więcej, w najbliższych miesiącach jej popularność nie ulegnie osłabieniu – nawet przy poprawie sytuacji pandemicznej.

Jest to możliwe dzięki stałej ewolucji miejsc pracy i zastosowaniu nowych technologii. Mając dostęp do danych na temat funkcjonowania przedsiębiorstwa z każdego miejsca na ziemi, zanika konieczność fizycznego przebywania w fabryce czy biurze. Pracownik może realizować swoje obowiązki z domowego zacisza, mając do dyspozycji jedynie urządzenie połączone do Internetu wraz z odpowiednim oprogramowaniem.

Dziś polecamy

Korzystając z usług naszej wypożyczalni agregatów prądotwórczych, mają Państwo pewność, że nigdy nie zabraknie Wam prądu. Nasza firma świadczy usługi z zakresu wynajmu agregatów prądotwórczych dla klientów z Warszawy oraz innych miast na terenie całego kraju. https://www.power-factory.pl/

Podobne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *